Globalny przemysł już na plusie

Indeksy koniunktury PMI sugerują, że produkcja w przetwórstwie przemysłowym na świecie mogła już wyjść z recesji. Co ważniejsze, nastroje w przemyśle rosną nawet w krajach mocno dotkniętych epidemią. To może potwierdzać hipotezę, że kolejne fale choroby nie dotykają już gospodarki tak mocno jak te wcześniejsze.

PMI dla światowego przetwórstwa wzrósł w lipcu do 50,3 pkt, wobec 47,8 pkt w czerwcu. Granica 50 pkt oddziela ekspansję od recesji. Te dane sugerują, co widać na załączonym wykresie, że dynamika produkcji przetwórczej na świecie mogła być w minionym miesiącu zbliżona do zera – lekko wyższa lub lekko niższa. A jeszcze w maju spadek wynosił 14 proc. rok do roku.

Wprawdzie w ostatnich miesiącach znaczenie indeksów PMI budziło wiele wątpliwości, ponieważ nie do końca wiadomo, czy lepiej mierzą one zmiany miesiąc do miesiąca czy generalne nastroje. Ale sądzę, że te wątpliwości nie powinny podważać wniosku, że nastroje w przemyśle wyraźnie się poprawiają.

Istotne jest, że poprawa widoczna jest w takich miejscach, jak USA czy Brazylia, gdzie trwa wysoka fala epidemii. To daje nadzieję, że światowa gospodarka nie doświadczy W-kształtnej ścieżki PKB w tym roku (recesja, ożywienie, recesja – w rytm fal epidemii).

Bardzo solidnie wypadł też PMI w Polsce, rosnąc w lipcu do 52,8 pkt, wobec czerwcowego odczytu na poziomie 47,2 pkt. Wskazuje to, że produkcja przemysłowa po dobrym czerwcu zanotowała jeszcze lepszy lipiec, chociaż w Polsce korelacja PMI z faktyczną produkcją jest znacznie mniejsza niż w przypadku indeksu światowego.

Jaki z tego wszystkiego wypływa wniosek? Jesteśmy na ścieżce ożywienia. Wprawdzie część wysokiej aktywności w przemyśle może być zjawiskiem przejściowym, związanym z realizacją tzw. odłożonego popytu, ale generalny kierunek jest pozytywny. Teraz kluczowe pytanie jest takie, czy za odrodzeniem popytu konsumpcyjnego pójdzie wyraźnie popyt inwestycyjny. Sądzę, że na to musimy poczekać do przyszłego roku.

PB Forecast

Powyższy tekst pochodzi z newslettera Dane Dnia prowadzonego przez Ignacego Morawskiego, dyrektora centrum analiz SpotData. Chcesz codziennie takie informacje na swoją skrzynkę? Zapisz się na newsletter SpotData.

O Autorze:

Ignacy Morawski

Ignacy Morawski, dyrektor centrum analiz SpotData

Ignacy Morawski jest pomysłodawcą projektu i szefem zespołu SpotData. Przez wiele lat pracował w sektorze bankowym (WestLB, Polski Bank Przedsiębiorczości), gdzie pełnił rolę głównego ekonomisty. W latach 2012-16 zdobył wiele wyróżnień w licznych rankingach, zajmując m.in. dwukrotnie miejsce na podium konkursu na najlepszego analityka makroekonomicznego organizowanego przez „Rzeczpospolitą” i Narodowy Bank Polski. W 2017 roku znalazł się na liście New Europe 100, wyróżniającej najbardziej innowacyjne osoby Europy Środkowej, publikowanej przez „Financial Times”. Absolwent ekonomii na Uniwersytecie Bocconi w Mediolanie i nauk politycznych na Uniwersytecie Warszawskim.